maj 2020 / 1

- spotkania z puentą -
~~
Będzie to opowieść satyryczna
- wierszowana 
- wielowątkowa
- z jednym, głównym bohaterem o imieniu Jędrek
- z rodzaju licentia poetica
- ciągniona bez końca ..
@@@

Zobaczyłem Jędrka - był nieco "nabrany",
lecz czekał już na mnie obok domu bramy.

Sąsiad - pożycz .. parasol, muszę się maskować
- żona chce do kościoła, więc pragnę się schować
i uciekać gdzieś w miasto, gdzie z piwem koledzy
czekają w ogrodzie, na sąsiada miedzy ..

Wróciłem do domu po parasol ów,
no i pożyczyłem. Jędruś, bywaj zdrów!!!

@
Spotkałem Jędrka w drodze do kościoła
- ten stał "za winklem", no i mnie zawołał.
Sąsiad - nie dawaj na tacę dzisiaj
- daj mnie, nie będę musiał "na Krzysia"
żebrać w knajpie o piwo ..

.. no, wyskakuj z forsy - a żywo!!!

@
Zobaczyłem Jędrka śpiącego w kartonie
- pudło było olbrzymie i z grubymi ściany.
Pytam, czym się przysłużył aż tak swojej żonie,
lub czemu się pokłócił - może był pijany?

Jędrek mi wtedy tą gadką nadaje
- my kloszardzi latem mamy swe zwyczaje ..
(ot, zajeb ..)


@
Spotkałem Jędrka w czas jesiennej słoty
- zaraz spostrzegłem, że ma kłopoty ..

Mina ponura, wzrok jakiś mętny;
pytam go zatem - czemu niechętnie
tak dziś do życia jest nastawiony?

Jędrek powiada - to wina żony,
która wygnała go precz z chałupy
za to, że nie chciał zjeść wstrętnej zupy,
którą to właśnie ugotowała.

Jędrek smakoszem - kara niemała ..
~~
cdn ..

obrazek też jest linkiem ..
Koszulka damska Athli-Tech Rafaela TMC


https://webep1.com/c/12055/5ec4c2f22f46491f48015d6f
.

Brak komentarzy: