~
Spotkałem dziś Jędrka w metrze
- był brudny i w dziurawym swetrze.
Pytam - co się stało, tyś przecież bogaty
- kochanek żony wygonił mnie z chaty ..
~~
Spotkałem też Jędrka u siebie, w Szczecinku
- jak rozpalał sąsiadce ogień w jej kominku.
Pytam, skąd się tutaj wziąłeś?
- ty skończyłeś, ja zacząłem ..
~~~
Spotkałem Jędrka u niego w pasiece
- wybierał miód z ula i tak do mnie rzecze:
"miodzianka" na spirytusie ponoć dobrym lekiem
- ja mam miód - ty pieniądze - bądźże więc człowiekiem ..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz