~
Jędrek, zbierając grzyby, zapoznał się z lasem,
którego to drzewostan jest bardzo mieszany
- rośnie również leszczyna, a wobec niej plany
same mu się zrodziły, widząc kaczek masę ..
Długo nad tym nie myślał, więc też przysposobił
łuk z owej leszczyny zaschniętego konaru
- potrzeba na to było ledwo minut paru,
bo niegdyś był harcerzem - wie, jak to się robi.
Z cięciwą też żadnego nie mógł mieć problemu
- bowiem żyłka się pląta po kieszeniach jemu ..
Strzały zaś zaopatrzył w gwoździe na ich końcach
(które to mu przywiozłem wraz z sznurkiem i stołem)
- Jędrek przez parę godzin trenował z mozołem
trafianie z nich do celu, w pełnym blasku słońca ..
- o poranku zamierza wyjść na polowanie
i tak - jak znam Jędrka - zapewne się stanie ..
~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz