sierpień 2020 / 21

 

~
Jędrek szedł smutny, bo i dni są takie
- kołnierz podniesiony, czapka zaś na bakier,
daszkiem w tę stronę, z której deszcz zacina.

Młoda to jeszcze była godzina
więc pytam jego - dokąd sąsiad kroczysz?

Ja? .. wprost przed siebie, gdzie poniosą oczy,
może gdzieś spotka mu podobną duszę,
i ruszą razem .. Gdzie? pytać nie muszę ..
 
~~~
- pożyczki bez zaświadczeń -
pożyczki bez zaśw.
.

6 komentarzy:

MERKO pisze...

Diagnozuję u Jędrka początki depresji - pomóc może tylko wizyta u psychologa, lub tęga popijawa. Bierz pożyczkę w reklamowanej przez Ciebie firmie i ratuj Jędrulę :)

bronmus45 pisze...

---> adyć* Ci tłumaczem*, że Jędrek przepadł bez wieści po wizycie u Ciebie - te tutaj historyjki to jedynie wspomnienia po nim ..

MERKO pisze...

Tere - fere - kuku!!!Nie chcesz pomóc, więc zwalasz winę na mnie. Mam świadków, że Podlasie opuścił :)

bronmus45 pisze...

---> żywy, czy nogami do przodu? :-(((

MERKO pisze...

Chwiejnym krokiem, ale o własnych siłach ot,co...taki ze mnie dobry człowiek :)

bronmus45 pisze...

---> czyli głodnego wypuściłeś w drogę .. pewno już gdzieś mech na nim porasta :-(((