~
Zobaczyłem Jędrka - przemawiał do tłumów
zgromadzonych licznie, na miejscowym placu.
Stwierdził jednoznacznie, że on żadnych umów
z nikim nie zawierał (a nie był na kacu).
Więc wywiązywać się z czegoś, co inni przyrzekli
byłoby nierozsądnym. Że ktoś się tym piekli?
On się tym nie przejmuje, bo i niby czemu?
Wierzy nadal głęboko pewnemu staremu
strategowi, co umysł ma z tamtej epoki.
Że coś mu zarzucają? To jedynie ćwoki
z całkiem gorszego sortu, więc do diabła z nimi!!!.
Ciągnie on nas do piekieł drogami krętymi ..
~~~

6 komentarzy:
Bardzo dokładnie wpasował się Jędrula w atmosferę partii do której wstąpił.Niegdyś miałem nieszczęście nazwać go chorągiewką i teraz widzę, że nazwa pasuje do niego jak ulał :)
---> ale stulasz .. tak na fulla!!!
Co Ci winien ten bidula,
że wyklinasz imię jego ..?!!
Niegdyś był Twoim kolegą
i już zapomniałeś o tym ..?!!
Oj .. wnet wpędzisz się w kłopoty,
jak Szczecinek tam zajedzie ..
.. będą Giby w wielkiej biedzie
~~
- ot, co
Lękam się Twojego miasta - adekwatnie do jego nazwy, czyli maluśko :), a jednak się lękam i zaczynam się zastanawiać nad przeprowadzką. Dokąd? - a tego to już Ci nie powiem, bo nie lubię się lękać :)
---> O ..o .. w mordę jeża!!! - już zaczynam Cię namierzać - nie uciekniesz zbyt daleko - służby Jędrka Cię wywloką .. a ja przymknę na to oko :-))) SPOKO!!!
Ooo w mordę jeża !!! Teraz zaczynam już się bać nie na żarty ( nie mylić z nienażarty :) )
---> no i tak 3maj!!!
Prześlij komentarz