sierpień 2020 / 6

~
Spotkał dzisiaj Jędrek znajomą Marusię
- zaprosił do baru, zamówił kawusię ..
Sobie zaś cztery piwa, setkę oraz śledzie
- po chwili tak powiada - słuchaj, jestem w biedzie,
więc będziesz musiała rachunek zapłacić ..

.. to nasz cały Jędrula - wypić, a nie stracić -

~~
konto osobiste
.

6 komentarzy:

MERKO pisze...

Żal mi tej Marusi, a ten Jędrek - zawsze w kur...(denerwować) musi? Poszedłby do wspomnianego przez Ciebie Banku i jakiś niewielki kredycik by dostał :)

bronmus45 pisze...

---> musiałbyś mu podżyrować, a nie jestem pewien, czy zgodziłbyś się na takie ryzyko :-)))

MERKO pisze...

Liczyłem na Ciebie, ale jeżeli okażesz się tak mało wrażliwy na potrzeby kumpla, to pewnie, że podżyruję :)

bronmus45 pisze...

---> cóż z tego, jeśli ja nie mam z nim ostatnio żadnego kontaktu - ot, zaginął w akcji .. Nie wiem, czy nie będzie tutaj potrzebna jakaś Komisja śledcza, aby dojść tołku*, co z nim ..
Moje podejrzenie pada na pewnego jegomościa z Podlasia, że go w jakiś sposób wyłączył z gry. Mam nadzieję, że nie ukatrupił na amen, ale sprawdzić trzeba ..

MERKO pisze...

Ciii, ani słowa więcej!!!Co się stało, już się nie odstanie :) Nie musisz dociekać, gdzie Jędrula spoczął - prawda może być niebezpieczna! :) Jasne?

bronmus45 pisze...

---> łolaboga ..!!! łojejkujeku ..!!! łoświencianieli ..!!! a ja osobiście kiedyś dowiodę, że nie tylko historyjka o Łazarzu, ale i o Jędruli będzie zapisana dla potomnych .. amen