~
Spotkałem Jędrka gdy wracał z urlopu
- minę miał nietęgą, jakiś "zbity z tropu"
Pytam - co się stało, i czemu zmartwiony?
Oj, sąsiad - przecież wracam przed oblicze żony ..
~~
Spotkałem właśnie Jędrka na jarmarku w mieście
- handlował tu jarzyną wraz ze swoim teściem.
Przecież wy nie macie swojego ogrodu ..
Komuś się ma zmarnować?!! - nie rób tutaj smrodu ..!!
~~~

.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz