czerwiec 2020 / 34

.
(~) burzowe dzionki
- więc Jędrek w domu zmuszony siedzieć.
Nie zapomina tu o sąsiedzie,
którego właśnie zechciał odwiedzić (~)

Witam sąsiada!!! Mam puszkę śledzi
i z sobą niosę, by na zakąskę ją spożytkować
- sąsiad nie będzie chyba żałować
jednej z flaszeczek, co stoją w barku ..

Flaszeczki owe ze znaną marką
aż żal otwierać z takiej okazji,
ale cóż zrobić - brak mi fantazji
by precz pogonić z domu natręta
- a ten wie o tym ... on to pamięta
.

https://webep1.com/c/297/5ec4c2f22f46491f48015d6f
.

4 komentarze:

MERKO pisze...

Nie bądź sknerusem.Jędrula się wykosztował na puszkę śledzi ( nie są wcale takie tanie), a Ty będziesz żałował flaszki, czy dwóch? Ps.Taka karafka jest w porzo - przy piciu, człowiek powtarza geografię świata i ma dwa w jednym - i rausza i wiedzę :)

bronmus45 pisze...

I kto to mówi?!!! Największy sknerus Podlasia, który owemu Jędruli obił pewnego razu gębę za łyk swojej produkcji (nielegalnej) "napoju regionalnego" - czyli mówiąc wprost - bimbru z leśnej manufaktury. Ot, filozof/filantrop się znalazł .. Karafkę zaś nie tylko chwal, ale sobie i kup - abyś gościom mógł wskazać, gdzie ta Twoja kraina leży .. ot, co

MERKO pisze...

Słyszał Ty o takim manewrze, jak zamówienie? Pewne plemię Słowian wymyśliło, że - jeżeli coś się podoba - trzeba to chwalić, a wówczas dostaje się to za friko. Mnie się taki obyczaj podoba, a Tobie?

bronmus45 pisze...

Za friko - a faktycznie sam wiesz za co - to możesz od Jędruli dostać .. nawet w nadmiarze. W każdym razie, jakbyś kręcił się w okolicach apteki, to kup sobie na zapas jakieś opatrunki, plastry i środki przeciw opuchliźnie. Może się obejdzie bez gipsu - przy "może" stawiam znak zapytania ..
SIEMA!!! Dzięki za odwiedziny i .. tak 3maj!!!