~
Zobaczyłem Jędrka - stał pod parasolem,
a był "trochę tego" - znaczy - pod humorem ..
Pytam, na co tutaj czeka?
- nie zaczepiaj pan człowieka,
który ma kaca.
Unieś się honorem
i postaw co nieco swemu sąsiadowi
- zapobiegniesz tym samym jego dramatowi ..
~~
Spotkałem dziś Jędrka w Szczecinku na plaży
(czasami i jemu przyjść się tutaj zdarzy).
Co Ciebie przywiodło? - pytam się go zatem ..
Szukam Ciebie - sąsiad - bądźże dla mnie bratem
i pożycz "stówaka" w bardzo zbożnym celu ..
Kupię sobie żytniówki, a za resztę chmielu*
- czyli piwa na katza. Widzisz, żem w potrzebie
- ratuj więc spragnionego, a znajdziesz się w niebie ..
~~~
.
2 komentarze:
I have a dream...piękny sen. Śniło mi się, że któregoś dnia - napotkany Jędrek, z promiennym uśmiechem zawołał: Somsiad*!!!Spłacę dziś wszystkie swoje długi i jeszcze Ci flaszkę postawię! :) Ale byś się ucieszył? Co nie?
---> już raz to przeżywałem - po odkryciu przez niego skarbów w bieszczadzkiej jaskini - no, ale .. znowu się zadłużył
Prześlij komentarz