sierpień 2020 / 5

~
Usłyszałem dziś w lesie ostry gwizd w oddali
- pomyślałem - alarm - coś się pewno pali ..!!!

Gdy tymczasem za krzaków wybiega Jędrula
- spodnie podkasane, a w zębach koszula ..

Uciekam i gwiżdżę, bo ryś za mną goni ..!!!

- Gdzie on? 

- o tam .. za drzewem przed nami się schronił!!!

mały kotek domowy - chciał się pewnie bawić
- w żaden sposób nie mógłby mu kłopotu sprawić

~~~

- PISTOLET HUKOWY DO PŁOSZENIA DZIKÓW -

.

2 komentarze:

MERKO pisze...

Twoja śmieszna historyjka - jako żywo - przypomina mi " Stefka Burczymuchę" :) Gdy już Jędrula dojdzie do siebie - proszę, poradź mu, by do lasu brał torbę papierową, którą- po nadmuchaniu - można głośno rozwalić :) Wiem,że Jędrka na pistolet hukowy, nie stać. No chyba,że mu zafundujesz? :)

bronmus45 pisze...

---> jak kolejny raz będzie miał zamiar wybrać się na Podlasie, to mu zafunduję nawet poradziecką wyrzutnię rakietową Katiuszę - aby już z bazy w Atenach (wieś na Podlasiu) próbował dosięgnąć Twoje manufaktury leśne .. Wtedy stracisz wszelkie "argumenty" do jego ogłupiania - ot, co ..

http://www.e-gify.pl/gify/postacie/zolnierze/zolnierze12.gif