~
Usłyszałem dziś w lesie ostry gwizd w oddali
- pomyślałem - alarm - coś się pewno pali ..!!!
Gdy tymczasem za krzaków wybiega Jędrula
- spodnie podkasane, a w zębach koszula ..
Uciekam i gwiżdżę, bo ryś za mną goni ..!!!
- Gdzie on?
- o tam .. za drzewem przed nami się schronił!!!
mały kotek domowy - chciał się pewnie bawić
- w żaden sposób nie mógłby mu kłopotu sprawić
~~~
- PISTOLET HUKOWY DO PŁOSZENIA DZIKÓW -
.
2 komentarze:
Twoja śmieszna historyjka - jako żywo - przypomina mi " Stefka Burczymuchę" :) Gdy już Jędrula dojdzie do siebie - proszę, poradź mu, by do lasu brał torbę papierową, którą- po nadmuchaniu - można głośno rozwalić :) Wiem,że Jędrka na pistolet hukowy, nie stać. No chyba,że mu zafundujesz? :)
---> jak kolejny raz będzie miał zamiar wybrać się na Podlasie, to mu zafunduję nawet poradziecką wyrzutnię rakietową Katiuszę - aby już z bazy w Atenach (wieś na Podlasiu) próbował dosięgnąć Twoje manufaktury leśne .. Wtedy stracisz wszelkie "argumenty" do jego ogłupiania - ot, co ..
http://www.e-gify.pl/gify/postacie/zolnierze/zolnierze12.gif
Prześlij komentarz