Jędrek dziś wybrał się na grzybobranie - miał smak okrutny na smażone kanie. Po drodze spotkał znajomą; zaprosiła go do domu. Smak akcji znany .. no więc zmienił zdanie ~~
No i wyszło szydło z worka - dlaczego nie znalazłeś ani jednej kani. Kuuurrrłłła!!! Trzeba było wymyślać bajeczki o pustym lesie? i stulać, że grzybów już dawno nie ma? :)Oj nieładnie, nieładnie.
6 komentarzy:
No i wyszło szydło z worka - dlaczego nie znalazłeś ani jednej kani. Kuuurrrłłła!!! Trzeba było wymyślać bajeczki o pustym lesie? i stulać, że grzybów już dawno nie ma? :)Oj nieładnie, nieładnie.
---> tam bajeczka - tu bajeczka - miast poezji marna sieczka - ot, co :--)))
A ja - biedny - każdą przeżywam, jakby to było z życia wzięte :)
--->czy również bajeczki głoszone przez polityków?!!!
Te bajeczki zmuszeni jesteśmy (niestety) przeżywać.
---> a Ty wraz z Szanowną Sekretarką przeżyjecie dzisiejsze grzybobranie?
Prześlij komentarz