~
Umówiłem się z Jędrkiem,
że pójdziemy na piwo.
Owszem, przyszedł o czasie,
patrząc na mnie coś krzywo.
Był pewien, że ja będę
fundował imprezę.
Piwo kupiłem sobie
- obraził się szczerze ..
~~
Spotkałem raz Jędrka na dachu
tam zrobił on w portki ze strachu.
Smród był niemożliwy
dach bardzo spadliwy*
- zleciałem więc .. prosto do piachu
.


.
2 komentarze:
Z tym Jędrkiem masz trzy światy :) Lepiej żeby poszedł gdzieś zapracować na te przecudnej urody media, pokazane w linku.SIEMA!!!
- jak się nie ma, co się lubi .. to się lubi, co się ma .. jasne?!!!
Prześlij komentarz