sierpień 2020 / 9

 

~
Na zebraniu wiejskim - tuż pod Alwernią,
Jędrek "puścił bąka" - czyli sobie pierdnął
głośno i bardzo smrodliwie.
Lecz ja się wcale nie dziwię
- idąc tu odwiedził pijalnię z cukiernią.

~~
Spotkałem dziś Jędrka w nowej już odsłonie
- jechał sobie bryczką i popędzał konie.

Pytam - co z Ciebie teraz za figura?
Raczył odpowiedzieć, aż mi "zmiękła rura"

- doszukał się szlachectwa - jego dziad .. na tronie

~~~
.

2 komentarze:

MERKO pisze...

Oj nieładnie, nieładnie Jędrek postąpił - bąk, nawet cichcem puszczony - źle oddziaływuje na otoczenie :)

bronmus45 pisze...

---> niektórzy zaś twierdzą, że tego rodzaju bąk świadczy jedynie "o zdrowotności" osoby i nie wolno go tłamsić w sobie .. Jędrek widocznie jest wyznawcą tego typu rozumowania - w końcu jemu też wolno, nie?!!!